Spędziłam pozytywny dzień i wczoraj i dzisiaj, więc stwierdzam, że mimo wszystko układa się coraz lepiej. Bo czasami nie możemy znieść tego, że oddalamy się od kogoś. Zawsze można to naprawić, jeśli tylko tego chcesz. Nie da się tego zrobić od razu, potrzeba czasu, ale zdziwisz się, gdy pewnego dnia wszystko nieoczekiwanie przyjdzie ci z łatwością. Czasami tak bywa, że jednego dnia, nie możesz żyć bez kogoś, a potem nagle zrywacie ze sobą kontakt, może to być ktokolwiek. To ludzka rzecz, że czasami wszystko się psuje z niewiadomych przyczyn, ale gdyby tak się nie działo, nie odczulibyśmy prawdziwego szczęścia, nie wiedzielibyśmy do czego dążyć i jakich ludzi szukać żeby zapełnić w sobie to wszystko. Sama już kilka razy doświadczyłam czegoś podobnego, doświadczam nawet teraz. Odnawiam, polepszam kontakty z osobami, na których mi zależy, bo chyba każdy przechodzi przez okres, kiedy uświadamia sobie, co tak naprawdę jest dla niego najważniejsze, kto tak naprawdę się dla niego liczy i dla kogo tak naprawdę warto się poświęcić. Musisz działać i nie bać się niczego. Czasami jestem w szoku, że zrobiłam coś, czego dzisiaj chyba nie odważyłabym się powtórzyć - ale to dało mi wtedy tak wiele. Nie byłam świadoma, że to będzie trwało tak długo, a jednak nauczyłam się dużo. Nie bój się wyciągnąć dłoni jako pierwszy, bo nigdy nie wiesz co się wydarzy, a życie jeszcze nie raz cię zaskoczy :)



Racja, racja, racja. W tym całym biegu szczurów zaniedbujemy osoby, na których nam zależy. Budzimy się z ręką w nocniku kiedy wszystko pryska jak bańka mydlana, ale czai się w Nas strach by wyciągnąć rękę, albo po prostu by usiąść i porozmawiać szczerze.
OdpowiedzUsuńMądry post.
Pozdrawiam. Magda z http://zderzeniezrzeczywistoscia.blogspot.com/
Ewitentnie kocham <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń